Renault Laguna Klub Polska

[mizioł]

Witam! Na wstępie dzięki wszystkim co byli, świetnie się z Wami bawiłem

Szybka fotorelacja


Zjechaliśmy się na miejscu i panował artystyczny nieład w układzie samochodów
[link widoczny dla zalogowanych]

Padło jednak hasło: "Ustawmy się do fotek"; no i nasze autka stanęły obok siebie....
[link widoczny dla zalogowanych]

Szybka rozmowa i przejazd nad jezioro na grila (PS zabrałem swojego tragicznego grila myśląc o tym, że jak u kogoś nie będzie miejsca bym wrzucił schaby to wtedy postawię swój sprzęt... okazało się, że był (do momentu aż dojechał Przemo z żoną i dzieckiem) jedynym grilem)

Ruszamy... Jest moment ekscytacji gdy jedziemy w kolumnie Laguna Dave wyskoczył do przodu więc puściłem się za nim tylko po to byście ujrzeli Jego cudo (spinery) podczas jazdy
[link widoczny dla zalogowanych]

Jedziemy już przy samym jeziorku... Chciałem zrobić ciekawe zdjęcie z ujeciem lusterka LAGUNA
[link widoczny dla zalogowanych]

No i wpadamy nad jeziorko... Rozkładamy grila a lagunki korzystają z kompieli słonecznej (jeszcze przed przyjazdem rodzinki "Przemów")
[link widoczny dla zalogowanych]

Jako, że cieżko było objąć je wszystkie... podzieliłem na dwie fotki...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No i grill wraz z uczestnikami
[link widoczny dla zalogowanych]

To zdjęcie zrobiłem w momencie gdy Mariopoz kończy kawał słowami: "Ty jesteś sprite, a ja pragnienie"
[link widoczny dla zalogowanych]

No i po prawej najbardziej pojemna laguna w historii francuskiej motoryzacji - właściciel Przemo. Do środka wszedł fokus!! Ale o tym później...
[link widoczny dla zalogowanych]

Na tej fotce mamy głodnego (co widać) Migacza ; żonkę Przemo i właściciela tajemniczego fokusa :]
[link widoczny dla zalogowanych]

Chciałem przywieźć z Włocławka coś, co u nas jest bardzo znale i lubiane... Wypadło na to co jest u nas na topie :]
[link widoczny dla zalogowanych]

A oto i fokus I jak on się zmieścił do kombi?? :]
[link widoczny dla zalogowanych]


Było na prawde świetnie! Dla tych co mimo deklarowania nie dojechali - nastpnym razem dajcie znać, żebyśmy nie czekali bez sensu pod marketami

[Marco]

Gratuluje spotu i udanego grilla No i bardzo fajny opis

[raf19]

Mizioł musisz mi uwierzyć , że Twój opis w pełni oddaje urok tego spotkania .A poza tym widać że było bardzo fajnie na łonie natury. Gratulacje udanego spotu
PS.Jak będzie jakiś spot w Wawie to też lecimy na grilla

[funds]

no gratuluje spotu no i opis tez mi sie podoba
pozdro

[Malczyk2000]

Bardzo fajne spotkanko, może i nam lubelakom uda się zrobić spotkanko przy grilu.

Zapytam jeszcze raz - kiedy wreszcie spotkanie ogólnopolskie????

[mizioł]

Wczoraj pitagoras napisał, że zostawiłem kratkę z grilla, Mario potwierdził więc nic tylko się spotkać następnym razem i odebrać... :]

Miło, że relacja się podoba ale na prawdę nie oddaje do końca tego jak było, a było świetnie. Rejestracje oddają urok tego, że zjechaliśmy kawałek drogi na spot :]

[Marco]

Mam ndzieję, ze jeszcze trochę fotek dorzuciecie

[mizioł]

Na pewno migacz dorzuci jeszcze swój pakiet... Pitagoras też kilka zrobił... kilka aparatów było

[Laguna Dave]

No brak mi slow aby opisac to co bylo, a bylo poprostu wysmienicie... atmosfera ... ludzie.... i oczywiscie najlepsze na swiecie samochody

Normalnie az mnie skreca ze musialem sie zrywac wczesniej A powiedzcie dlugo jeszcze siedieliscie

[mizioł]

Powiem Ci, że jeszcze trochę... Jak pojechałeś to wtedy wyjeliśmy najlepsze mięso... karkówki... boczek Ale było pysznie hehe

[Mariopoz]

Dave a jakie towary się rozłożyły obok jak pojechałeś! Normalnie trzeba było to zobaczyć. Żałuj i pozostaje Ci tylko

Założe sie że poleciały by na Twoje odjechane kołpaczki

[Laguna Dave]

No ja was nierozumiem, piejecie do tych odpustowych plasticzkow na 14' calowych felach w dodatku stalowych

A laseczki to bym obcial i przewiozl, wszystki pokolei

Tak pozatym to sobie mysle ze moja lala jest najbardziej zaniedbana chyba na calym forum

[mizioł]

Kable od radia dobrze pomostkuj i będzie najbardziej wypasiona

PS: Mario dobrze mówi... Pytały się... "Czy to nie był Laguna Dave ?" My w szoku, mówimy, że tak... i jedna zemdlała w moje ramiona z wrażenia... budzi się krzycząć "Dave! Dave!" Patrzy na mnie i "ble!"

[pitagoras3333]

[mizioł]

Tak było jako pitagoras rzecze... Tyle, że Dave nie brał udziału w "pokazie" Wypadało by opisać innym klubowiczom o co chodzi... mianowice:

Mario wsiada do auta, bo zgadało się o sprzęcie i zapodaje muze tak by słyszeli go rybacy po drugiej stronie jeziora, bo jacyś tacy smutni siedzieli... Szybko podleciałem do swojej lagi by zrobić mały odsłuch z dwóch aut no i... znalazł się koleś co stwierdził, że przyjechał by odpoczywać... ...a nie słuchać naszej muzy...

Migacz ma jego fotę :]