Renault Laguna Klub Polska

Bogdan

Witam.
Co sądzicie a zamianie katalizatora na strumienicę.
Najprawdopodobniej mam uszkodzony katalizator (metaliczny dzwięk)

Proszę o odpowiedź

Dzięki

Przemo

hmm, nie wiem czy na przeglądzie kolo sie nie połapie. Mój brat w Lagunce kiedyś wycinał wszystko z katalizatora, ale nie jestem pewien. Musze się mu zapytać. Chyba nawet wspawał kawałek rury.

Malczyk2000

Ja mam pustą puszkę po katalizatorze i na przeglądzie nie grałem głupak tylko odrazu gościowi powiedziałem że nie mam katalizatora on mi na to:

"Przecież w trakcie badania Pan ma, a jak Pan wyjedzie od nas to może Pan go zdemontować ja tego nie pilnuję" - i podbił mi przegląd. Aha przegląd był jak najbardziej rzetelny do to uznana firma.

Dedis

strumienica...hmmm... to jest pomocna rzecz przy wyciąganiu mocy z silników które są już dość mocno dłubane, a w seryjnym silniku może zrobić więcej szkód w dynamice niż pożytku (zakłócają tzw. zjawiska falowe w wydechu) ale jeśli ktoś kto sie na tym zna dobrze dobierze ci strumienice to może zyskasz 1KM... może 2KM... poczytaj sobie najpierw o strumienicach i sie zastanów.

pozdroofka!

Szef

Dobor strumiennicy to bardzo trudna sprawa gdyz na jej prawidlowe funkcjonowanie ma wplyw wiele zjawisk z zakresu mechaniki plynow i gazow ( fala zwrotna itp )
Po przez zle dobranie strumiennicy moze dochodzic do dlawienia sie silnika wydmuchwiania uszczelek a nawet uszkodzenia samej jednostki
Moze ona rowniez spowodowac znaczny spadek mocy i dynamiki

jesli juz sie na nia napaliles to tylko pozadny serwis i proby na hamowni

adama35

A czy nie lepiej kupić na allegro katalizator Bosal chyba po 180zł. mają i swój sprzedać napewno 100zł. dostaniesz więc inwestujesz 80 zł. + robocizna czyli wspawanie go.

Jewel_Quest

daj sobie spokój ze strumienicą ja mam(poprzedni właściciel zamontował),jest tylko głośniej w samochodzie i nic więcej lepiej kupić kata ,ja bynajmniej tak zrobie przy najbliższej okazji.

Pozdrawiam Very Happy

P.S Jak zdemontuje to będzie na sprzedaż Very Happy

marek1966

Z takim czyms na przegladzie niebedzie problemów [link widoczny dla zalogowanych]

Bogdan

Dzięki

przemsiw

Witam serdecznie.

Ja tak zrobiłem w swojej Lagunie i nic nie pomogło. Teraz mam taki świst wirującego powietrza że ja pier.... Chyba że to jest jeszcze kwestia tłumika końcowego, bo też mam w nim dziury. W sobote będę wiedział czy to coś pomogło. Póki co ze strumiennicą są takie świsty że hej.

Malczyk2000

Ja także nie polecam strumienicy, pozatym wystarczy po necie poszukać że montowanie strumienicy w miejsce katalizatora jest złym rozwiązaniem. Napewno osiągi się nie poprawią a pracować cicho to to nie będzie. Ja miałem ten sam dylemat bo padł mi katalizator i wybrałem rozwiązanie inne. Mianowicie w środek puszki po katalizatorze została wspawana rurka przelotowa dodatkowo nawiercona. Koszt jest śmieszny bo u mnie kosztowało to całe 35zł. Efekt jest cicho i przyjemnie.

Tu cytat ze strony Chojnackiego:

"Kontrowersyjne strumienice wydechowe jednych wpędzają w histerię a inni bardzo je chwalą. Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach i w różnorodności modeli samochodów w jakich są stosowane.
Zacznijmy od stwierdzenia, że jeśli już decydujemy się na montaż strumienicy, to załóżmy ją w miejsce środkowego tłumika. Poważnie ! Owe często uchodzące za niepotrzebne, środkowe tłumiki, całkiem nieprzypadkowo znajdują się tam gdzie właśnie są.
Ponad 100 samochodów zostało przebadanych na hamowni z różnymi strumienicami, zamontowanymi w różnych miejscach. Zwykle chodzi o środkowy tłumik, lub miejsce wiecznego spoczynku katalizatora. Przy tej, niebagatelnej ilości pomiarów tylko 6 razy udało się osiągnąć większą moc silnika czy też strumienicy przypisać większą moc silnika, nie większą jednak niż o około 6%. Około 20% pomiarów wykazywało moc silnika podobną do seryjnej. Pozostałe przypadki kończyły się obniżeniem mocy silnika od 10% do ponad 20% a w skrajnych przypadkach były to większe wartości."

arek

Przemo, cała historia wyglądała następująco. Na początek wymiana sondy lambda, następnie wymiana kata.
Katalizator był zapchany i do tego rozsypała sie jedna jego sekcja (środkowa). Jak mnie znasz, to udałem się do sklepu i zakupiłem (kwestia ceny grała rolę) polski katalizator o odpowiedniej średnicy do Lagi. Cała operacja wraz z zamontowaniem w 2000 roku kosztowała mnie prawie 500 zł. Po 6 miesiącach jazdy coś mi się autko przytkało i zajżałem do katalizatora - poskręcany i zalany jak stopiony plastik Sad

Przy pomocy kawałka drutu, wydłubałem to co w nim zostało. Następnie kolega zabrał puszkę i wstawił w nią kilka metalowych rurek, uszczelniając nie wiem czym pustą przestrzeń. Autko odzyskało moc i zrobiło się ciszej Smile

W Safi po dłuższej jeździe w upale na LPG i przejechaniu 50 km z prędkością 190 km/h katalizator poprostu przegrzałem i dzwoniło jak diabli - wszystkie 3 sekcje się poprostu przewróciły.
Ze względu na cenę i czas, zdecydowałem się na strumienicę w kształcie katalizatora. Fakt, że nie było uwag diagnosty na przeglądzie (przy LPG i tak przejdzie pomiar na analizatorze), ale niestety jest głośniej i nie tak, jak wcześniej.
@Malczyk2000 i koledzy mają rację, że nie jest to rozwiązaniem i gdybym miał teraz jeszcze raz podjąć decyzję, to w jednym jak i drugim przypadku kupił bym używany katalizator i nie bawił się w polskie podróbki, jak też strumienicę łuskową, która to pewnie jest dobra, ale przy wymianie całego układu wydechowego w specjalistycznych zakładach tuningowych i za bajońskie sumy takich przeróbek Wink

@Bogdan, zerknij najpierw pod samochód, czy czasem jakaś inna blaszka lub tłumik środkowy nie dzwoni ? Przed wymianą katalizatora, koniecznie sprawdż sondę, bo jak ta padła, to zamordujesz kolejny Wink

Pozdrawiam
Arek