 |
Renault Laguna Klub Polska LAGUNA KLUB POLSKA
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arekr
Boss Regionalny woj. Śląskie
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 278
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 22:18, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak jak mówi kolega b.tomek bo może być tak że będą Ci później parować bo gdzieś tam się rozszczelniły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marco
Administrator

Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 1327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Nie 22:37, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To stwierdzenie "nie widział pan, że cofałem/łam", nie wiem dlaczego, jest bardzo popularne w takich, sytuacjach
A co do napinaczy to raczej nie odpaliły, bo była za mała predkość.
A z robocizną to właśnie poczekaj na wycenę. Jeśli ci dobrze wycenią, to ja bym na twoim miejscu wziął kase z góry, znalazł jakiegoś dobrego mechanika i u niego zrobił. Z reguły tak wychodfzi, że na takiej stłuczce się zarabia ... Ale zrobisz jak bedziesz uważał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Slawek
Klubowicz
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:42, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Uważam że powinieneś się upierać przy ASO. Miałem kiedyś troche do czynienia z ubezpieczalniami i wiem że to poszkodowany wybiera warsztat naprawczy z listy ubezpieczyciela. A na takiej liście ASO jest musowo. Ale tu uwaga! Jeżeli Twoja Lala była już kiedyś uszkodzona i np. masz nie orginalny reflektor, to nie licz ze dostaniesz orginał. I tak ze wszystkim. Powodzenia i cierpliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rodzyn
Złota rączka
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Nie 23:17, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Przy****ol pare kopow w Lagunie wiecej Ci dadza albo dogadaj sie z rzeczoznawca (ja zawsze tak robie - jak dostalem kamykiem w przednia szybkie to zwracali mi za maske (uszkodzilem ja sam ) i dach (tez go specjalnie zarysowalem). Za drugim razem jak mi uszkodzili drzwi to dolozylem do tego prog. Jak wpadlem w dziure i uszkodzilem tylko opone (dostala tylko guzika z boku) to zanim przyjechala policja (bo wezwalem zeby zrobili notatke) to felge specjalnie mlotkiem wygiolem a opone przebilem nozem (bo i tak do wymiany byla) a nastepnego dnia rzeczoznawca dopisal jeszcze kpl. wachacz, stabilizator, kpl. na przod amortyzatorow i tak bylem po "splaceniu" kolegi z firmy ubezpieczeniowej 1500zl do przodu ( po dokupieniu tylko opony bo felge prostowalem). Trzeba z nich doic ile sie da.
Ja tez mialem kiedys ciekawe przezycie jak pojechalem do znajomego do zakladu elekrycznego naprawiac odkurzacz. Zaparkowalem samochod na wytyczonym przed zakladem miejscu i poszedlem do znajomego czyli do tego zakladu naprawiac odkurzacz. Po kilkunastu minutach obok mojej lagunki zaparkowal sie (niezgodnie z wyrysowanymi liniami parkingu) polonez ktory stanol dwoma kolami na krawezniku. Z poloneza wysiadl pan i wszedl do zakladu pytajac o jakas tam naprawe. Ja w tym czasie stalem i patrzylem przez okno na moja lagunke (stala pod samym oknem praktycznie moglem ja po otwarciu okna "poglaskac" po masce) i w pewnej chwili zobaczylem przerazajacy widok: polonez stojacy na wprost mojego prawego boku laguny zaczol sie staczac wprost na tylna cwiartke i po chwili slyszalem LUB . Znajomy wlasciciel warsztatu spojrzal przez okno i powiedzial: o kur** - tak samo jak wlasciciel poloneza i zreszta ja tez. Wyszlismy z zakladu i popatrzylismy na zlaczone samochody. Facet gadal jak najety, przepraszal i mowil ze nie wie jak to sie stalo a ja tylko patrzylem na cale pogniecione tylne drzwi (cale szczescie ze nie dostala w tylna cwiartke - wtedy bym go rozszarpal). Pojechalismy do pzu i po ok. tygodniu drzwi byly jak nowki - ale mowie byly bo po niecalych trzech tygodniach moja wspaniala dziewczyna jak jechala z tylu wlasnie z prawej strony (czyli "swieze" drzwi) i podjerzdzalem sobie pod sklep to zanim sie zatrzymalem Ona juz chciala wysiadac - pech polegal na tym ze akurat w tym miejscu stal masywny betonowy kosz - rezultat drzwi do wymiany (jeszcze nie wymieilem bo nadal "fartuje").
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tojaMARIUSZ
Klubowicz
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszow/malopolska
|
Wysłany: Pon 13:13, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
a masz RODZYN AC?? Bo ja nie, to moze pomozesz mi sie mojej laleczki pozbyc, tylko tak bym byl do przodu z wszytkim, co Tym co zostanie dzielimy sie 50 na 50, moze byc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej
Klubowicz
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 13:30, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Miłem kiedys podobny przypadek tyle że z kobietą (a jakze ) w roli głównej !!
tyle że ja stałem przed wzjadem na mój parking strzeżony a ona stała Yarisem przede mną i w pewnej chwili zaczęła cofać. Trąbnołem ale nie poskutkowało i zatrzymała sie na zderzaku mojego Clio II. U mnie nie bylo nawet rysy ale w jej yarisie zderzak wyskoczył z mocowania. Róniez wypadła z samochodu i z gebą na mnie ze przecież widziałęm że ona cofa wiec jaj jej spokojnie wyjąłem legitymacje służbową (wtedy pracowałem w Policji ) i powiedziałem że jeśli ma takie braki w przepisach ruchu drogowego to chyba zaraz starci parwko No i dziewczynka spokorniała szybciutko.
Ale swoja drogą to faktycznie jakim cudem takie głaby dostją prawko do reki????!!!
Co do pasów jesli nie wystrzeliły podczas uderzenia to jest mała szansa na to że odpalą teraz np. podczas jazdy, aczkolwiek moze sie tak zdarzyć. Wszystko zależy od tego jak silne było to uderzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malczyk2000
Boss Regionalny woj. Lubelskie
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 13:59, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Maciej napisał: | Miłem kiedys podobny przypadek tyle że z kobietą (a jakze ) w roli głównej !!
tyle że ja stałem przed wzjadem na mój parking strzeżony a ona stała Yarisem przede mną i w pewnej chwili zaczęła cofać. Trąbnołem ale nie poskutkowało i zatrzymała sie na zderzaku mojego Clio II. U mnie nie bylo nawet rysy ale w jej yarisie zderzak wyskoczył z mocowania. Róniez wypadła z samochodu i z gebą na mnie ze przecież widziałęm że ona cofa wiec jaj jej spokojnie wyjąłem legitymacje służbową (wtedy pracowałem w Policji ) i powiedziałem że jeśli ma takie braki w przepisach ruchu drogowego to chyba zaraz starci parwko No i dziewczynka spokorniała szybciutko.
Ale swoja drogą to faktycznie jakim cudem takie głaby dostją prawko do reki????!!!
Co do pasów jesli nie wystrzeliły podczas uderzenia to jest mała szansa na to że odpalą teraz np. podczas jazdy, aczkolwiek moze sie tak zdarzyć. Wszystko zależy od tego jak silne było to uderzenie. |
Hehe - kurde chciałbym zobaczyć jej minę jak wyciągnąłeś tą legitymację. Ale jej musiała rura zmięknąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tojaMARIUSZ
Klubowicz
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszow/malopolska
|
Wysłany: Pon 14:07, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hahahaaa... ale ja zalatwiles
na ogol nie lubie policjantow, ale od kazdej reguly sa wyjatki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej
Klubowicz
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 14:30, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
mtgwiazda napisał: | Hahahaaa... ale ja zalatwiles
na ogol nie lubie policjantow, ale od kazdej reguly sa wyjatki  |
Ale już od 2 lat nie pracuje w Policji (słabo płacili ). Jedyne czego żałuję to tej legitymacji. Nawet nie wyobrażacie sobie jak wiele rzeczy ona ułatwiała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tojaMARIUSZ
Klubowicz
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszow/malopolska
|
Wysłany: Pon 17:12, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
a podobno policja nie oszukuje zawsze wiedzialem ze to sciema
Ale do Ciebie MACIEK nic nie mam:), nie dlatego, ze juz nie pracujesz tam, tylko ze masz lagune haha
pozdrawiam i mam nadzieje, ze znasz sie na zartach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|