Renault Laguna Klub Polska

ROBO74

Mam pytanko jak dobrac dojazdówke mam koła 15 , czy musi byc dojazd 15 czy moze byc 14 , jaki roztaw srub jest duzo 4x100 , a koła 4 srubowe-doradzajcie prosze

skrox

NO W ZASADZIE to ja mam identyczny problem!! tez mam "15 niestety i butle z gazu w kole zapasowym, potrzebuje dojazdowki!! przylaczam sie do pytania!!

RANAULT1

Reno

Cześc koledzy!!!!!!!!!!!!!!!!

Znam odpowiedz na wasz problem poco kombinować z jakimiś dojazdówkami,nie wiem czy słyszeliście o płynie w aerozolu który po złapaniu dziórki,psika sie w opone ten preparat i mozna spokojnie jechać do najblizszej wulkanizacji.

nie pamiętam jaka to nazwa bo ja tez dopiero to kupiłem a mam to w samochodzie więc jak bedzie trzeba mogę jutro podać.

Ja osobiście jeszcze nie mialem koniecznosci kozystania z tego cuda ale mój kumpel dzieki któremu dalem sie na mówić na to cudo,jechaliśmy kiedyś do wa-wy i złapaliśmy gume.Koleżka nie ociągając sie sięgnoł do schowka wyją buteleczke psiknoł napompował i pojechaliśmy dalej!!!

NORMALNIE CUDO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Slawek

[link widoczny dla zalogowanych]

Może to was zainteresuje?

FRELUB

shakal

kolor mial uwypuklic cudownosc sprayu do kol:PP
pozdrawiam
mistrz cietej riposty:)

Reno

Kolor nie ma nic do cudownego działania preparatu poprostu szaru tu na tym forum.

a co do niemozliwosci naprawienia opony po urzyciu preparatu o tym nie pomyslalem az sie sie zapytam kumpla bo on mial taki przypadek!

shakal

dobra i szybko nam powiedz co sie dowiedziales

Reno

No więc sprawa jasna!

w momencie kiedy złapiesz gume podłączsz tą puszczke do wentyla pompujesz tym preparatem koło i mozesz zrobić na tym do 15km do najbliższej wulkanizacji i tak jak kolega pisal ze nie da sie naprawic takiego kola to był w błedzie.Zdejmuje sie dętke a w środku jest napęczniała pianka którą wężem z wodą zmywa sie to i normalnie łata dziurke i to by bylo na tyle koszt tego preparatu to 20zł.

rodzyn

Juz Wam wyjasniam sprawe latek w sepreyu bo sam tego uzywam. Wiec tak po zlapaniu "kapcia" wpryskujemy cala zawartosc puszki w kolo i zaczyna sie to samo pompowac do wartosci umozliwiajacej dalsze jechanie (nie wiem dokladnie ile atmosfer ale jechac swobodnie sie da). Jak sie troszke juz napompuje zaczynamy delikatnie jechac samochodem - podpompuje sie samo jeszcze troche.

ROBO74

Witam ,ponownie o tych cudach to ja slyszłem tylko osobiscie nie jestem przekonany , tymbardziej ze mam ojca wulkanizatora / choc juz na emeryturze /, kilka lat temu był "super takon" czy cos takiego i wiem ze detki ,a iczasami opony bezdentkowe szły na szrot / jakis teflon czy cos takiego / . pozatym trasa , małe dzieci dociazony wóz i łatka w sreaju chyba raczej nie.