Renault Laguna Klub Polska

maxkow

POznan -27 Renia odpalila bez wiekszych problemow, co prawda troche paski piszczaly i na poczatku cos dziwnie chodzila Smile

no i skrzynia biegow zanim sie rozgrzala to troche trwalo, ale ogolnie bardzo pozytywnie
Jestem ciekaw jak wam Renie sie spisywaly i w jakich mrozach musialy odpalic Wink

Mam nadzieje ze wszystkie Laguny daly rade Smile

Marco

http://www.lagunazone.fora.pl/viewtopic.php?t=39

Znów, od piątku, jest ten problem Rolling Eyes

radek.

Moja stoi w garażu więc rano odpaliła bez problemu, jednak w dzień postała parę godzin na mrozie i wieczorem akumulator już nie zakręcił. W dodatku nie mogę otworzyć maski żeby go naładować.

rodzyn

Witam.
No musze pochwalic i moja renie. Codziennie ok 6 rano wsiadam i po pierwszym przekreceniu kluczyka chodzi Very Happy

. Jak narazie nie mam zadnych problemow mimo bardzo niskich temperatur (ok -15 -25).
Co do skrzyni mam podobne objawy ze ciezko wchodza biegi jak jest zimna i w miare rozgrzewania wszystko wraca do normy. Co do dziwnego "chodzenia" silnika to tez zauwazylem ze przez pierwsze ok.30s pracy silnika slychac tak jakby jakies zebatki zgrzytaly (jakby swist, zgrzyt) ale po chwili wszystko jest ok. Wydaje mi sie ze to pompa wspomagania.

Marco i nadal nic nie wiesz w czym jest problem?

A i jeszcze jedna rzecz ktora mnie zaciekawila to przymarzajacy plyn w zbiorniczku. Nie roscieczalem go z woda tylko kupilem w sklepie (wymienialem w sierpniu). Zdziwilem sie bardzo kiedy sciagnolem strzykawka ze zbiorniczka ok 50g. plynu i postawilem go na noc w kieliszku (pod samochod). Rano ok1/4 plynu bylo zamarzniete Exclamation

. Nie byl to dokladnie lod tylko cos w rodzaju takich grubych jakby krysztalkow (mialu, sniegu).
Co o tym sadzicie Question

Bo mnie to troszke dziwi.
Zapomialem napisac ze chodzi mi o plyn w chlodnicy. (petrygo do -35C)

Marco